Opolska Legenda o Córce Utopca.

Legenda o Córce Utopca

Legenda o Córce Utopca jest niezwykle popularna na całym nie tylko w Opolu, ale też na całym Śląsku. Historia brzmi tak:

Gdzieś w Odrze na obrzeżach Opola mieszkał Utopiec. Ukrywał się on przed światem, ale miał on dwie piękne córki, które marzyły o życiu wśród ludzi. Pewnego dnia postanowiły wybrać się na zabawę do jednej z opolskich karczm. Ojciec, po długich namowach, zgodził się na ich wyjście pod jednym tylko warunkiem. Cokolwiek by się nie działo i jak bardzo zabawa nie byłaby udana do domu musiały wrócić, nim zegar na wieży ratuszowej wybije północ.

Obie zgodnie zgodziły się na ten warunek. Zabawa w karczmie była przednia! Dziewczyny mimo wszystko jednak pilnowały płynącego czasu, aby wrócić do domu o czasie. Bały się reakcji ojca na spóźnienie. Ich piękno wzbudziły ogromne zainteresowanie wśród współbiesiadników. Każdy mężczyzna pragnął z nimi zatańczyć, dotknąć je chociaż przez chwilę. W czasie przerwy od tańców na parkiecie spytały jednego z biesiadników o godzinę, usłyszały od niego, że zbliża się dopiero godzina 23.Wspólnie uznały, że mają jeszcze czas na powrót do domu więc ruszyły do dalszej zabawy.

Nagle dziewczyny zamarły z przerażenia, ponieważ do karczmy dotarł dźwięk zegara z wieży ratuszowej, który wybił północ. Wybiegły z karczmy i ile sił w nogach i biegły w kierunku Odry, za nimi biegł także jeden z kawalerów poznanych w czasie zabawy, ponieważ nie wiedział co się stał i co wywołało taką reakcję dziewcząt. Kiedy cała trójka znalazła się na brzegu Odry dziewczyny przyznały młodzieńcowi, że są córkami Utopca, które złamały obietnicę. Prosiły go, aby poczekał na brzegu, aż znikną w wodzie i jeżeli woda w Odrze zmieni kolor oznaczało to będzie, że już nigdy więcej się nie spotkają. Kiedy dziewczęta zniknęły w wodzie, całe miasto przeszył potworny grzmot, a woda zmieniła kolor. W stronę miasta popłynęła czerwona niczym lawa kałuża krwi…